Październik w ogrodzie to karmin, oranż i limonka

Październik zapuka do drzwi za trzy dni, jesień jest niezaprzeczalnym faktem, a ogród wciąż może tętnić życiem, paletą kolorów i zapachów. Gdyby nie chłodniejsze, krótsze dni i lekko spadające liście z drzew, z okien domu rozpościera się jeszcze letni widok.
Udana kompozycja roślinna ogrodu powinna cieszyć oko przez cały rok, a najpiękniejsze atuty roślin przeplatać się ze sobą na przestrzeni miesięcy.

Hortensje bukietowe "Vanilla Fraise" przybrały wyczekiwany karminowy kolor, a " Lime Light" z wanilii przechodzą w róże i limonkę.
Plejada rozplenic wyraźnie jest w kwiecie wieku, a na swoje 5 minut kwitnienia oczekują miskanty. Imperata „Red Baron” nie zakwitnie, ale jej ogniste języki są cudowne właśnie teraz.
Dalie ( tutaj „Claudette”) to moje ukochane kwiaty i jako jedne z nielicznych kwitną bardzo dłuuuuugo, od lipca do listopada. Niestety w naszym klimacie są jednoroczne, ich karpy nie zniosą zimowej wilgoci i mrozu.
A jak soczysty i bajkowy kolor ma nowa trawa posiana początkiem września - to najlepszy i bezpieczny czas na założenie trawnika, który zdąży się ukorzenić, wzmocnić i nasiąknąć deszczem przed nadejściem zimy.

Cieszmy się urokiem i kwitnieniem ogrodu jak najdłużej, jego soczystością i kolorami. Zimą ukaże inne swoje oblicze...także piękne i majestatyczne.

 

Najnowsze aktualności